wtorek, 11 grudnia 2018

Mikołajkowy wyjazd do Czech I Jarmark świąteczny w Ołomuńcu



Witajcie!
1 grudnia razem z mężem wybraliśmy się na wycieczkę do Czech na jarmark do Ołomuńca. Takim optymistycznym akcentem rozpoczęliśmy ostatni miesiąc 2018 roku! Wprawiliśmy się w świąteczny klimat i zaczynamy odliczanie do świąt. Taki grudzień lubię najbardziej...
Zgrałam zdjęcia z telefonu i choć do publikowania zdjęć wolę korzystać z naszego aparatu, to niestety jego waga i wielkość są wadami przy wyjazdach. Żadne z nas nie zabrałoby go na całodniową wycieczkę w plenerze. Ujęcia wyszłyby zapewne cudowne, ale ryzyko uszkodzenia jest zbyt duże. Nikon w spokoju odpoczywał w domu, a my przejechaliśmy ponad 250km, minęliśmy granicę naszego kraju i zwiedziliśmy miasto Olomouc w Czechach. Był to wyjazd zorganizowany z przewodnikiem. Wiele się dowiedzieliśmy i zwiedziliśmy, ale najważniejsze, że razem spędziliśmy ciekawie czas wolny. Był to nasz wyjazd mikołajkowy, który na koniec dnia świętowaliśmy na jarmarku w Olomouc. Wspólne podróżowanie i poznawanie nowych miejsc wiąże się z ogromem emocji, których nie jestem w stanie opisać, ale na pocieszenie mam zdjęcia. Niestety tylko na szybko i tylko z telefonu, ale niech to będą te spontaniczne ulotne chwile, które udało mi się złapać w mini obiektywie.



Na rynku przy ratuszu znajduje się wielka oświetlona choinka.




Świąteczny klimat już nas opanował...



Jarmark w Ołomuńcu uznawany jest za jeden z najlepszych w Czechach. Wyróżnia się dużą ilością ponczu w przeróżnych smakach, jednym z nich jest "Święty Wacław".






Pierwszy przystanek na stacji w Czechach - spróbowaliśmy "Kofoli" i rozmieniliśmy pieniążki.





Katedra Świętego Wacława w Ołomuńcu.






Zegar astronomiczny na ratuszu.









Zupa czosnkowa. (koszt ok. 70 koron)



Spróbowaliśmy ziemniaczanych klusek z kiełbaską i kapustą (halušky). (koszt 200 koron 2 porcje)
Tych smaków nie da się zapomnieć! Na wyjazdach warto próbować lokalnych przysmaków.





Cały dzień zwiedzania zakończyliśmy odpoczynkiem w barze przy dobrym czeskim piwie.



To był naprawdę fajny weekend!
W niedzielę odwiedziliśmy nasz wrocławski jarmark z wrocławskim grzańcem. I nawet jak nie uda Wam się wybrać aż do Ołomuńca to do Wrocławia daleko nie jest, a naprawdę warto jeszcze przed świętami zobaczyć bożonarodzeniowy jarmark.



Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz