niedziela, 20 czerwca 2021

4 Rocznica Ślubu I Czarna Góra I Lądek Zdrój

 

Witajcie!

Osoby, które przeglądają moje miejsce w sieci od przygotowań ślubu i naszego najpiękniejszego dnia w życiu mogą podnieść lampkę szampana i wypić za naszą czwartą rocznicę ślubu. Czas po ślubie jest naprawdę piękny, a małżeństwo jest boskie. Każdego dnia zmagamy się z trudami codzienności, ale w tym wszystkim są wspólne poranki, długie śniadania, pyszne obiady, spacery i kolorowe drinki w późne piątkowe wieczory. Są różnice zdań i nieporozumienia, ale po tym także są długie rozmowy, wspólne rozwiązania i ogromne pokłady czułości. Małżeństwo jest naszym spełnionym marzeniem, o które dbamy każdego dnia, każdym przygotowanym śniadaniem, każdą zrobioną kawą i każdym sms-em na dobranoc gdy się nie widzimy. Tęsknimy za sobą, troszczymy się o siebie i chcemy spędzać razem, każdą wspólną chwilę. Swój wolny czas poświęcamy teraz w tworzenie naszego miejsca na ziemi, ale..

Nasz wyjątkowy 10 czerwca spędziliśmy na krótkim urlopie w Czarnej Górze.

Zatrzymaliśmy się w Apartamencie Biała Sowa w bardzo urokliwym miejscu, pod samym masywem Czarnej Góry z widokiem na kolejkę liniową Luxtorpeda. Na wyposażeniu apartamentu mieliśmy fotel do masażu, który pozwolił nam poczuć się jak w spa. Na balkonie dwa leżaki, porządne głośniki, ogromne łóżko i w pełni wyposażona kuchnia, naprawdę nic więcej do szczęścia nie było nam potrzebne. Pomimo zapowiedzi niezbyt ciekawej pogody ściągnęliśmy chyba swoimi pozytywnymi myślami słoneczko i każdego dnia mogliśmy się wygrzewać na balkonie. 

4 Rocznica Ślubu to Rocznica Kwiatowa i z tej okazji dziesiąty czerwca rozpoczęłam z ogromnym bukietem czerwonych róż od mężczyzny mojego życia, a zakończyliśmy go w zapachu przetworzonych kwiatów, zamkniętych w nowych flakonach perfum. Zgraliśmy się z rocznicowymi prezentami.

Po wspólnym śniadaniu, otworzyliśmy szampana, świętowaliśmy nasz dzień  i zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie z balonem w kształcie naszej czwóreczki. Po południu pojechaliśmy do Lądka Zdrój do uzdrowiska, w końcu zdrowa woda życia doda! Byliśmy na spacerze i na obiedzie w restauracji a wieczorem pojechaliśmy autem na punkt widokowy Przełęczy Puchaczówka i z wnętrza naszego bagażnika podziwialiśmy zachód słońca nad górami. To był jeden z piękniejszych wspólnych wieczorów. Naprawdę pięknie spędziliśmy ten wyjątkowy dla nas dzień.

Następnego dnia, po kawie i ciepłej szarlotce z lodami z widokiem na góry, udaliśmy się krętą, górską drogą do Jaskini Niedźwiedzia w Kletnie. O jaskini słyszeliśmy już nie raz, ale w życiu byśmy nie przypuszczali, że zrobi ona na nas takie wrażenie! Nie jestem w stanie opisać godzinnego zwiedzania z przewodnikiem, ale napisze trzy fakty, które zszokują każdego: 1. Jaskinia został odkryta zupełnie przypadkiem ok. 50 lat temu, jeszcze tak niedawno w głębi tego masywu nie stała żadna ludzka stopa. 2. Widoczne nacieki tworzone są w czasie 1 cm przez 100 lat !!! Woda przecieka przez górę, wpada do jej głębi i skraplając się w jej wnętrzu pozostawia nacieki z różnych minerałów, które zawiera. 3. W jaskini odnaleziono prawdziwe kości niedźwiedzi, stąd jej nazwa. Oboje z mężem byliśmy pod wrażeniem tego miejsca, gdzie przez tysiące lat w ukryciu przed światem natura wytworzyła prawdziwe cuda.

Zwiedzanie jaskini możliwe jest tylko po wcześniejszym zrobieniu rezerwacji. Bilety 30 zł/osoba.

Po pysznej pizzy z Cherry Pepperoni w Stroniu Śląskim udaliśmy się na Luxtorpedę. I tylko mój mąż wie ile mnie to kosztowało stresu, ale naprawdę dumna jestem z siebie, że tak staram się pokonywać swoje słabości, a takie wysokości i ruchome krzesełka to jedna z nich. Widoki z góry nie do opisania, do tego miejsce odpoczynku położone w punkcie w 100% czystego powietrza. Mogliśmy ze spokojem odetchnąć i spojrzeć na wszystko z góry. 

Koszt biletu wjazd i zjazd to 35zł/osoba.


Dobrze nam zrobił ten wyjazd, ale już nie będę się rozpisywać, czas pokazać zdjęcia :-)

DZIEŃ  1












DZIEŃ 2








LĄDEK ZDRÓJ










Punkt Widokowy - Przełęcz Puchaczówka





DZIEŃ 3

Restauracja Puchaczówka






Jaskinia Niedźwiedzia w Kletnie

Kolejka Liniowa Luxtorpeda Czarna Góra


Przy dłoni dłoń, a na nich obrączki od czterech lat, każdego dnia.


I pamiętajcie - miłość jest słodka :-)
Słodki prezent dla Męża - moje wykonanie :-)


Pozdrawiam!
Tutysia