wtorek, 24 stycznia 2017

Targi Ślubne Wrocław



Witam,
w niedzielę 22 stycznia byliśmy już po raz drugi na Targach Ślubnych w Hali Stulecia we Wrocławiu. W zeszłym roku bardzo nam się podobało. W tym roku udało nam się skorzystać z propozycji i ofert bo konkretnie wiedzieliśmy po co jedziemy. Na obrączki, które już wcześniej się zdecydowaliśmy udało nam się kupić 15% rabat. Z tego jestem najbardziej zadowolona :-)


Przy stoisku FOTOJOKER zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie.
Instax fajna rzecz! Ale czy na wesele?...



Przygotowałam dla Was zdjęcia z inspiracjami na 2017 rok!


 SREBRO

CZY ZŁOTO?

 ŚWIECĄCE NAPISY są chyba jedyną atrakcją, która podoba mi się na sali.
Duża sala, przygaszone światła i napis... 


Hotele prezentowały nakrycia stołów.







Pora na słodycze! 
Manufaktura słodyczy zrobiła na mnie ogromne wrażenie :-)


Uwaga! Można oszaleć :-)
Mi osobiście takie atrakcje kojarzą się z imprezą dla dzieci :-)









Po tym przesłodzeniu pora na orzeźwienie!
Barman na weselu z pewnością jest ogromną atrakcją, ale pamiętajmy, że dobrego drinka możemy wypić w każdym barze, a alkohol ma to do siebie, że nieważne w jakiej postaci będzie podany - zadziała na gości tak samo! ;-) 



Podstawą targów jest pokaz sukien ślubnych i garniturów. 
Na modelach każda suknia i każdy garnitur prezentują się rewelacyjnie! Było na co popatrzeć :-)

ONA: SUKNIA

  

ON: GARNITUR


Przy wielu stoiskach można 'poczęstować się' próbką interesujących nas gadżetów. 
Ocenić estetykę i wykonanie (internetowe zdjęcia zawsze są po obróbce)



Poczęstowałam się! ;-)


Podsumowując:
-świetny klimat
-atrakcyjne promocje (ale trzeba być zorientowanym wcześniej w cenach)
-upominki (Przewodnik Młodej Pary, zniżki, słodkości)
-ŹRÓDŁO INSPIRACJI




Jakby zafundować sobie większość atrakcji - można w łatwy sposób zamienić dzień swojego ślubu w SHOW jak z tv ! Niektóre rzeczy kompletnie mnie zaskoczyły :-D
Pół żartem pół serio
Wypożyczamy sprzęt do robienia baniek mydlanych, od których podłoga na sali zamienia się w lodowisko.
Każdego gościa przebieramy w karnawałowe maski i kolorowe włosy (koniecznie z okularami!). 
Zespół starający się zrobić na weselu swój najlepszy cover "Szalona Ruda"... jakieś pół zwrotki do tyłu w porównaniu z melodią..
Fontanna czekoladowa i alkoholowa z niebieską wódeczką.
Animatorka zabaw (przecież przez te kilka godzin goście nie wiedzieliby co ze sobą zrobić jakby ich ktoś nie zabawił).
Pod salą koniecznie bus z owocowymi koktajlami, lodami i kawą. Do tego rozłożone leżaczki, bo jak sobota zapowiada się słoneczna to przecież trzeba się opalić.
Zdjęcia tylko z drona - bo pewnie od góry będziemy prezentować się najlepiej.
Prawie zapomniałam! Przed kościołem jeszcze anioły na szczudłach (chyba po to żeby goście już z daleka widzieli gdzie jest kościół!?).
Nagranie z całego dnia skróci się w 3 minutowym teledysku i pamiątka będzie na całe życie!
[śmiech]

Pozdrawiam!





czwartek, 5 stycznia 2017

199 DNI DO ŚLUBU, ORGANIZER ŚLUBNY

Witam,

22 listopada pojawiła się "1" z przodu na naszym Odliczniku do Ślubu!



Pora na małe podsumowanie:

1. SUKNIA ŚLUBNA



Najważniejsza(!!!) Suknia ślubna już się szyje... zamówiona 15 grudnia.
Od początku miałam ją w swojej głowie... nawet przez chwilę nie pomyślałam, że tak szybko się odnajdziemy. Nie mogę się doczekać pierwszej przymiarki!

3. BUTY ŚLUBNE



Tego wyjątkowego dnia założę wygodne buty aby móc pójść za Tobą na koniec świata...

3. PODRÓŻ POŚLUBNA



Podróż poślubna zarezerwowana. Co prawda miesiąc miodowy skurczył się do siedmiu dni, ale będzie to tydzień w raju! :-) Nie pytać - obserwować!

4. OBRĄCZKI ŚLUBNE



Moja miłość do Ciebie jest jak obrączka, bez początku i bez końca...
Obrączki wybrane, będziemy zamawiać :-)

5. ORGANIZER ŚLUBNY



W Internecie znalazłam szablon ślubnego organizera, który dopasowałam pod Nas i mamy spersonalizowany organizer ślubny. Tak.. na początku też myślałam, że nie potrzebuję czegoś takiego... ale mam już tak wiele pomysłów w głowie, ilość ważnych dat przekracza moje granice pamięci, a lista rzeczy do zrobienia jest ogromna. Muszę jednak przyznać, że w planowaniu i organizowaniu czuję się jak Ryba w wodzie! Ha! W sumie to ja jestem Ryba ;-)...

Kilka ujęć, bo nie byłabym sobą gdybym nie przygotowała relacji zdjęciowej ;-)


Na okładce zdjęcie z Zaręczyn :-)








*Pochwalę się jeszcze pomysłem na ŚLUBNE WPISY, które będę tutaj pisać na bieżąco, tylko ich publikacje opóźnię z wiadomych przyczyn ;-) Także w czerwcu będzie seria wpisów ;-)
ZAPRASZAM DO OBSERWOWANIA
Tutysia